Coraz lepsza forma żaków i orlików AP Marko-Gol w ligach PZPN U-9 i U-11

Akcje, strzały i filmowe gole małych piłkarzy

5-6 października 2024 r., Żukowo, Sopot

Jesienna aura towarzyszyła małym piłkarzom Kadry Powiatu Gdańskiego AP Marko-Gol (10 zawodników z Borkowa i 6 z Kolbud) podczas kolejnych Rozgrywek Turniejowych PZPN E1 i F1.

Jako pierwsi na boisko Stadionu przy ul. Książąt Pomorskich w Żukowie w sobotnie popołudnie wybiegli najstarsze orliki. W składzie zabrakło kilka podstawowych dotąd ogniw - choroby i wyjazdy - i zastępcy mieli okazję zaprezentować się na tle silnych przeciwników doświadczając ligowych bojów. Szeroka kadra pozwalała na rotację w składzie i trzeba przyznać, że z każdym turniejem objawiał się nowy lider. Tym razem miano MVP Marko-Gol otrzymał Wojtas strzegący bardzo skutecznie naszej bramki. Brawo!

Kadra AP Marko-Gol U-11 z turnieju w Żukowie:

• Robert Kisłowski (kapitan, 4 gole),
• Wojtas Gajewski (1 asysta),
• Jakub Paszko,
• Mikołaj Nowakowski,
• Hubert Kosiński (2 gole, 1 asysta),
• Wojtek Janowski (2 asysty),
• Karol Kędzior (1 asysta),
• Dorian Bolewski,
• Tobiasz Neubauer.

W niedzielne popołudnie na Stadionie Miejskim im. Edwarda Hodury przy ul. Jana z Kolna w Sopocie swoje umiejętności zaprezentowali starsze żaki. Nasza drużyna zaprezentowała bardzo ofensywną grę, z mnóstwem składnych akcji i goli osiągając bardzo wysoką średnią bo aż 5 bramek na mecz! MVP Marko-Gol został po raz drugi z rzędu Olek, który dosłownie szalał na całej długości i szerokości boiska. Brawo!

Kadra AP Marko-Gol U-9 z turnieju w Sopocie:

• Olek Kulicki (kapitan, 13 goli),
• Kacper Gołuński (1 asysta),
• Jakub Kupis (6 asyst),
• Dawid Leyk,
• Kuba Szymański (2 gole),
• Natan Landowski (4 asysty),
• Nikodem Myśliwiec.

Ostatnie turnieje ligowe jesieni za dwa tygodnie. Zapraszamy!

Mamy nadzieję, że gra będzie jeszcze lepsza, chociaż w ofensywie nasze zespoły zaprezentowały się naprawdę bardzo dobrze, a niektóre gole - zdaniem postronnych obserwatorów - były iście filmowe i - jak stwierdzili - nie powstydziłyby się ich nawet kroniki.... Ligi Mistrzów! Brawo!